Zapowiedź 17 kolejki
Kolektyw Radwanice - Burza Bystrzyca
Niedziela, 13 kwietnia, godzina 14:00 - kompleks sportowy w Radwanicach
(Zbiórka na mecz o godzinie 12:15)
Niesamowity ścisk w tabeli, trzynastą drużynę od drugiej pozycji dzieli zaledwie 7 punktów! Zapowiada się kolejna niesamowita kolejka pełna walki, zaangażowania i sportowej agresji. Grupa III Dolnośląskiej A klasy seniorów gwarantuje emocje i niespodzianki w każdym spotkaniu. Nie możesz tego przegapić!
Kolektyw Radwanice - Burza Bystrzyca
Spotkanie dwóch najlepszych do tej pory drużyn rundy wiosennej. Co prawda oba zespoły mogły sobie dopisać trzy punkty po walkowerach ze Smolną, ale mimo tego faktu nie przegrały jeszcze żadnego spotkania po przerwie zimowej. Radwanice pokonywały swoich rywali dwa razy, Burza odniosła jedno zwycięstwo i zdołała raz zremisować. W tabeli dzieli je zaledwie jeden punkt i mimo że goście wygrali kilka miesięcy wcześniej na własnym boisku 3:2, to w żadnym wypadku nie mogą czuć się faworytami. Do tej pory zawodnicy z Bystrzycy uzbierali na wyjazdach jedynie 7 punktów (3 za wspomniany już wcześniej walkower), czyli dokładnie tyle ile w trzech dotychczasowych wiosennych spotkaniach. Spotkanie zapowiada się na bardzo wyrównane, pełne emocji i przede wszystkim walki. Jako zawodnik Burzy mogę jedynie powiedzieć, że zrobimy wszystko, by przywieźć do Bystrzycy 3 punkty i piąć się jak najwyżej w górę tabeli, jak najdalej od pozycji spadkowych.
***
GKS Mirków Długołęka - LZS Zbytowa
Dla Zbytowej każdy mecz jest teraz niezwykle ważny. Goście mimo bardzo dobrej postawy w tej rundzie (zwycięstwo i 2 remisy - przyp.) zajmują przedostanie miejsce w tabeli. Grają ciekawy, ofensywny football, jednocześnie dobrze asekurując linie obronne. Dla gospodarzy będzie to szansa na przełamanie. Lider tabeli zdołał ugrać do tej pory zaledwie punkt, ale dzięki świetnej poprzedniej rundzie dalej zachowuje sporą przewagę nad resztą stawki. Obie drużyny starają się grać do przodu, co zapowiada nam dobre widowisko z zapewne niejedną bramką.
***
Huragan Minkowice - Lotos Gaj Oławski
Lotos, rewelacyjny w rundzie jesiennej beniaminek, podobnie jak Mirków zdobył do tej pory tylko jeden punkt, remisując u siebie bezbramkowo ze Zbytową. Niewiele lepiej radzą sobie gospodarze jutrzejszego spotkania. Optymizmem może napawać to, że jedyny wiosenny mecz wygrali właśnie u siebie, więc atut boiska z pewnością im pomoże. Dodatkowym smaczkiem spotkania jest również różnica w tabeli między oboma zespołami. Jeden punkt na korzyść Gaju, który wszedł w rundę wiosenną bardzo słabo jak na vice-lidera grupy, może dodatkowo zmotywować zawodników z Minkowic. Wygrana pozwoli bowiem na przesunięcie się w tabeli, przy dobrych wiatrach nawet na drugą pozycję.
***
Zenit Międzybórz - Dąb Dobroszyce
Zarówno Zenit, jak i Dąb wygrały w tej rundzie dwukrotnie (przy czym Zenit w pierwszej kolejce powinien rozgrywać spotkanie z outsiderem ze Smolnej). Goście niespodziewanie pokonali na własnym boisku lidera, a w zeszłym tygodniu rozgromili przyjezdnych z Solnik aż 4:1. Jutro będą grać na wyjeździe, a podobne spotkanie dwa tygodnie temu przegrali (3:1 w Sycowie - przyp.). Gospodarze z kolei właśnie u siebie przegrali z rewelacyjnym Kolektywem, a zwyciężyli na stadionie w Miłoszycach. W przypadku ewentualnej wygranej zespół z Dobroszyc zrówna się punktami z Zenitem, co może być dla nich dodatkową motywacją. Kolejne bardzo wyrównane spotkanie, które będzie stało na na pewno wysokim poziomie.
***
LZS Solniki Małe - FotoHigiena II Korona Osiek
Goście wiosną jeszcze nie przegrali, z kolei drużyna z Solnik dwukrotnie dostała sromotne lanie na wyjazdach, by zrewanżować się swoim kibicom jednobramkowym zwycięstwem nad Polonią Miłoszyce dwa tygodnie temu. W zasadzie wiele zależy od tego jak duże będzie wzmocnienie Korony zawodnikami z pierwszej drużyny. Bez dodatkowych graczy, ciężko im będzie o korzystny rezultat na gorącym terenie w Solnikach Małych. Przegrana w tym meczu może oznaczać dla obu drużyn spadek "pod kreskę", więc zespoły tym bardziej wyjdą zmotywowane na to spotkanie. Z niecierpliwością czekamy na rezultat.
***
Pogoń Syców - Grom Szczodrów
"Bo gdybym się kiedyś urodzić miał znów, to tylko w Sycowie" -> zapewne takim okrzykiem chcieliby kończyć każde spotkanie kibice gospodarzy. Drużyna rozczarowuje, znajduje się obecnie w strefie spadkowej i mimo wygranej z Dębem i remisem z Koroną jej dyspozycja nie napawa optymizmem. Przegrali wysoko w 14 kolejce z Polonią, która w następnych dwóch spotkaniach nie potrafiła strzelić choćby jednej bramki. Jak to zazwyczaj bywa - jedyne zwycięstwo odnieśli na swoim boisku, co może dodać otuchy wiernym kibicom. Goście ze Szczodrowa mieli natomiast doskonałą sytuację, by zbliżyć się punktowo do lidera. Każde ich spotkanie w tej rundzie do tej pory obfitowało w spore emocje. Jednobramkowe zwycięstwo, jednobramkowa porażka i remis 1:1 właśnie z liderem świadczy o tym, że drużyna posiada na pewno sporego ducha walki. Nie sposób wskazać faworyta, jak ostatnio w większości spotkań naszej grupy.